To jest to, co tygryski lubią najbardziej. Czyli przekąska ZDROWA, PYSZNA I BŁYSKAWICZNA W PRZYGOTOWANIU. Tak się akurat składa, że sałatka z serem feta i ciecierzycą powstała tak, jak wiele moich dań, czyli jest to kompozycja stworzona z tego, co akurat miałam w lodówce (a już zwłaszcza z tego, co było otwarte). Sałatka stanowiła cudowne drugie śniadanie – Wam także takiego życzę 🙂
Składniki
- sałata (ilość według uznania, ja wykorzystałam miks sałat, akurat mój był z marchewką, ale nie ma to najmniejszego znaczenia)
- 1/3 puszki ciecierzycy (można wykorzystać także taką, którą sami ugotujecie)
- ser feta – ilość zależna od Waszych upodobań
- 10 oliwek
- trochę zielonej pietruszki
- 1/5 papryki
- trochę pieprzu do smaku
- oliwa z oliwek
- odrobinka pora (ABSOLUTNIE OPCJONALNIE, ja dodałam, bo leżał na blacie, gdyż kroiłam już składniki na obiad:) )
Przygotowanie
Banalnie proste, każdy sobie z tym poradzi! Wszystkie składniki należy ze sobą połączyć, proporcje można zmieniać w zależności od Waszych upodobań, można także coś pominąć, jeśli akurat tego nie posiadacie – luuuz 🙂
Mam nadzieję, że sałatka z serem feta i ciecierzycą zachwyci Was tak, jak mnie! Doceńcie także zdrowotne działanie obecnych tutaj warzyw – na pewno pomogą w walce z przeziębieniami, których coraz więcej dookoła.
Jeśli lubicie sałatki z ciecierzycą – zerknijcie także do mojego innego wpisu: Sałatka z awokado i ciecierzycą
Dobry sposób na przemycenie do jadłospisu zdrowej ciecierzycy 🙂
Ooo tak! A dziś serwuję ciecierzycę po bretońsku – najlepszy obiad, gdy nie ma czasu i pomysłu na nic innego 🙂